środa, 17 września 2014

Anioły małe i duże, czyli tu jestem w niebie.

Ciężki i pracowity tydzień za mną. Na nic innego poza pracą nie miałam czasu. Od rana do późnego wieczora przy maszynie i stole na zmianę. Temat przewodni w tym tygodniu to anioły. Tak się złożyło, że większość prac w tym temacie.
Szyjąc tak sobie na biało i kremowo słuchałam swojej ulubionej muzyki. Kiedy chcę się odstresować to ukochana Republika i Grzegorz Ciechowski...
Podśpiewując "Tu jestem w niebie..."pomyślałam, że ta piękna piosenka wpisała się jak najbardziej w ten koloryt .
Anioły uwielbiam! To najpiękniejszy motyw, jaki można sobie wymarzyć. Więc praca przy nich też należy do tych przyjemnych.
I tak kolejno sobie powstawały:


Ukochane "rubensiki", jak mówimy na nie w domu. Według mnie najpiękniejsze anioły świata.



Prawda że piękne?



I w bieli też im do twarzy:



Na wszystkim się sprawdzają. Co powiecie na taki komplecik?



Inne anioły też nie gorsze.



Niektóre pogubiły skrzydła:)



Porozsiadały się po całym domu, aż wszędzie zrobiło się biało.



I naprawdę jak w niebie.:)





Niektórzy traktują anioły  typowo świątecznie. Kto powiedział, że pasują tylko na Boże Narodzenie? U mnie mieszkają cały rok i mają się całkiem dobrze.
 Rozbiegły się po całym domu. Dobrze im w łazience:


Ta szafka to jeden z pierwszych mebli, które robiłam własnoręcznie. Zdjęcia nie są zbyt dobre, bo światło słabe, a ja niestety nie jestem mistrzem fotografii.


Chciałam, żeby wyglądała na bardzo starą i bardzo zniszczoną.
Chyba udało mi się ten efekt osiągnąć, chociaż nie miałam wtedy jeszcze zbyt dużego doświadczenia.
Mam do niej wielki sentyment, mimo tego, a może właśnie dlatego,że nie jest idealna.


Dorobiłam do niej później stojącą szafkę. Zwykła sosnowa szafeczka, wcześniej stała przy łóżku dziecka i wyglądała całkiem pospolicie. Teraz tak:


Wazon, który stoi na podłodze kupiłam na starociach. Teraz lekka profanacja ( a niech tam! pokażę!) - u mnie służy jako pojemnik na szczotkę do sedesu.:)
Wpasował mi się idealnie.:)



Łazienka jest urządzona trochę z "przepychem", ale w ten sposób stała się bardziej "salonem łazienkowym", jak powiedział  mój tata. Zwłaszcza,że wisi w niej żyrandol.
Bardzo lubię wykorzystywać różne przedmioty całkiem niezgodnie z ich przeznaczeniem. Wazon z aniołami jest tego najdziwniejszym przykładem. 
Piękny kamienny świecznik z aniołem też spełnia inną rolę:



Czy te mydełka nie są dla niego idealne?
Jeszcze trochę łazienkowych aniołów:




Czy ta zawieszka nie jest jak najbardziej na miejscu?


Mam nadzieję, kochane, że was nie zanudziłam ...
Zmęczona jestem, a tu jeszcze nie koniec pracy na dziś.
Dziękuję wam bardzo za wszystkie  miłe komentarze.
Cieszę się, że jestem z wami:)
Buziaki.:)

68 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Miło,że zaglądasz.:)
      Jak ty kobieto, teraz czas na to znajdujesz? Trzymaj się cieplutko.:)

      Usuń
  2. Na Twoje anioły mogę patrzyć bez końca :-)
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz sobie kochana, ile chcesz. Ja też się na Twoje śliczne lale zagapiam. :)

      Usuń
  3. wielbiam ta serwetkę :) Piękne rzeczy stworzyłaś, Pozdrawiam i Zapraszam na http://lesia-rekodzielo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie. Chętnie zajrzę pozwiedzać.:)

      Usuń
  4. Ja też lubię wszelkie aniołki, swojego czasu je zbierałam :) Twoje mnie oczarowały, fantastyczne są te "pogubione" anielskie skrzydełka. Masz super łazienkę :)) Wspaniałe meble i dodatki. Bardzo lubię i cenie takie ciekawe i oryginalne pomysły we wnętrzach. Pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło czytać...Ja też do Ciebie bardzo lubię zaglądać, żeby obejrzeć te piękne zdjęcia , a czasem złapać natchnienie. :) Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  5. Pięknie mieszkają Twoje anioły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobają.
      Ciekawa jestem, jak się z remontem uporasz. Będę zaglądać. Powodzenia.:)

      Usuń
  6. Cudowności! A w łazience masz ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, kochana. Miło mi bardzo Cię tu gościć.:)

      Usuń
  7. Cudne anielskie dekoracje : ). U mnie też anioły fruwają sobie na co dzień,a nie tylko od święta. Mam ich już pokaźną kolekcję ale niestety póki co nie mogę się nimi wszystkimi jednocześnie nacieszać. Utknęłam na razie w małym mieszkanku,zwanym przeze mnie komórką na węgiel i nadal czekam na wykończenie swojego wymarzonego domu. A aniołki moje kochane tak sobie wędrują od tej komórki do kartonów i z powrotem...I tak w kółko,co się nacieszę jednymi,to je wymieniam na kolejne...Cudnie u Ciebie aż nie chce się do domu wracać : ). Pozdrawiam anielsko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i komórka, ale jak widziałam, całkiem przyjemna.:)
      A jak dom będzie gotowy to dopiero będziesz się mogła spełniać artystycznie ! Prawdziwe szaleństwo!
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci bardzo za te ciepłe słowa : ).

      Usuń
  8. Jak anielsko! Cudownie! Ależ ja kocham anioły..pięknie tam u Ciebie-jak w niebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Jak tu ich nie kochać? Nawet jak są trochę naiwne i przesłodzone, to taki ich urok.:)

      Usuń
  9. Oj cudne są!!!!! Uwielbiam anioły!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. ...te skrzydełka powaliły mnie na kolana! Ja też takie chcę!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wcinam szarlotkę według Twojego przepisu! MNIAM!
      Skrzydełka mogły by do Ciebie pofrunąć, ale niestety...za daleko.:)

      Usuń
    2. Cieszę się, że Ci smakowała, chociaż nie wiem którą robiłaś, tą z orzechami i borówkami może?
      Widziałam kiedyś pewną aranżację na Boże Narodzenie, gdzie takie skrzydełka były na każdym krześle z tyłu. Cudne to było!
      Ba! Cóż, nie wiem skąd jesteś z Polski, ale odległość pewnie około tysiąca kilometrów... Pozostaje mi popodziwiać u Ciebie...

      Usuń
    3. Z borówkami, ale bez borówek niestety. Jak już zaczęłam robić, to się okazało,że o borówkach zapomniałam. Starość niestety.:) Ale i tak było pyszne.:)
      Centralna Polska, łódzkie.Kawał drogi. :(

      Usuń
  11. Aniołowo u Ciebie bardzo ale wcalę się nie dziwię bo i ja najbardziej lubię ten motyw w moich szyjątkach. Piękne te poduchy i wszelaka inne Twoja twórczość.Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo...Ja już bywałam u Ciebie, tylko śladów nie zostawiałam.:)
      Ale się poprawię.:) Dzięki za odwiedzinki.:)

      Usuń
  12. prawdziwy świat aniołów;) moja szafeczka w łazience również była pierwszym malarskim eksperymentem i mam do niej ogromny sentyment... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, to rozumiesz...Te pierwsze prace to jakoś cieszą wyjątkowo.:) Pozdrawiam serdecznie.:)

      Usuń
  13. Dawno nie widziałam tak cudnych anielskich prac:) Poducha wspaniała, wieszak obłędny. Masz może ochotę na wymiankę?;) Buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i chętnie, ale w tym temacie to moja wiedza jest taka, jak wiedza o kosmosie: Wiem, że jest, ale nie wiem , jak to wygląda. Jak chcesz, to napisz do mnie coś więcej, bo zielona jestem.:)
      A pochwały baaardzo miłe. Dziękuję.:)

      Usuń
  14. Ale niebiański klimat u Ciebie:) Piękne anioły i piękne prace, trudno oderwać oczy od nich. Podziwiam Twoją kreatywność i pracowitość:) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszalałam w tej bieli ostatnio bardzo. Może wreszcie za kolorem zatęsknię.:)
      Chociaż biel to najpiękniejszy kolor dla mnie.:)
      Pozdrawiam, dzięki za miłe słowa.:)

      Usuń
  15. Jednym słowem Aniołkowo u Ciebie, świetne te wszystkie szyte dodatki, spodobał mi sie wieszak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieszak okazał się hitem. W związku z tym będzie niespodzianka niedługo, jak się tylko trochę ogarnę.:) Pozdrowionka.:)

      Usuń
  16. Rzeczywiście, aniołkowego masz bzika! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w tej piosence: Każdy ma jakiegoś bzika... Ale tak myślę, że życie z bzikiem jest dużo ciekawsze niż bez! Pozdrawiam cieplutko..:)

      Usuń
  17. o rany! normalnie jak w niebie, albo i lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Anioł musi być, a Twoje są urocze :) Nietypowe wykorzystanie przedmiotów w łazience bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, że choćby jeden.:) Ale u mnie to jest chyba 101. :)
      Miłe odwiedzinki. Pozdrawiam.:)

      Usuń
  19. Kochana, ty naprawdę mieszkasz w niebie... Cudowne wszystko aniołkowe! Łazienka przepiękna, wszystko dobrane perfekcyjnie!:) I ta podusia z tym napisem.... sama prawda!!!! Uściski Aniołku!:):):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniołek to ze mnie taki troszkę średni.:) I w dodatku lekko sfatygowany.
      Ale co tam, niech będzie.:) Wszystkie pochwały przyjmuję chętnie.:)
      Troszkę sobie urosnę z dumy.:) Pozdrawiam , kochana. Buziaki.:)

      Usuń
  20. Brak słów po prostu....ależ masz talent, stworzyłaś prawdziwy raj, z takiej łazienki chyba bym nie wyszła! Uwielbiam takie klimaty:) Widać u Ciebie pasję tworzenia, pomimo zmęczenia jesteś szczęśliwa, to czuję nawet na odległość. Piękne zestawy! Nie można się napatrzeć, ile zdolnych ludzi naokoło :))) A Republikę też uwielbiam teksty Ciechowskiego - ponadczasowe! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, nic się ta muzyka nie zestarzała. Piękne i mądre teksty. Słucham od 35 lat.

      Z łazienki jestem bardzo zadowolona. Tylko jeden błąd zrobiłam - zlikwidowałam wannę i wstawiłam prysznic z dużym, głębokim brodzikiem. Ale tak tęsknię za leżeniem w pianie, że muszę sobie znów wannę sprawić. Marzy mi się taka na lwich łapach...Cudne są.
      Pozdrawiam ,kochana, cieplutko. Buziaki.:)

      Usuń
  21. Dziękuję za inspirację :-) Od jakiegos czasu zastanawiam się, czego mi brakuje w łazience. Teraz wiem :-) Aniołów z pewnością :-) Pora, żeby zastąpiły moje róże. A przedmioty w nietypowej roli... Kto powiedział, ze ma być standard? Gratuluję pomysłowosci:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo się cieszę. U mnie róże królują w sypialni. Też piękne...
      Ale zmiany są potrzebne i co jakiś czas wskazane nawet.
      Miłe odwiedziny, witam Cię serdecznie. Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  22. Ja również uwielbiam motyw aniołów, są piękne i niezwykle romantyczne, delikatne.. Twoje prace mnie zachwyciły, ślicznie wszystko wyszło. Życzę dla Ciebie dużo sił i odpoczynku oraz pozdrawiam słonecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak ich nie kochać? Nie ma chyba nic bardziej romantycznego...
    Cieszę się,że mnie odwiedziłaś. Biegnę z rewizytą.:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakie to wszystko piękne i jak starannie wykonane!!!! Dostrzegłam coś metalowego - czy to krzesło? Cudne!

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam Cię serdecznie. Miłe odwiedziny.:)
    To krzesło, mam ich kilka, uwielbiam.:) W innych postach je dobrze widać.
    Cieszę się ,że do mnie zawitałaś.:) Zajrzałam z krótką wizytą, ślicznie u Ciebie.:)
    Zajrzę jeszcze dokładniej pozwiedzać.:) Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Prawdziwie anielskie klimaty Dorotko u Ciebie:) Motywy z aniołami są piękne. Wszystkie dodatki, które stworzyłaś prezentują się rewelacyjnie i są prawdziwą ozdobą domu. Bardzo podoba mi się wieszaczek:) Dziękuję za odwiedziny w Zaciszu i miłe słowa. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieszaczek podoba się najbardziej. Zajrzyj za kilka dni, bo szykuję niespodziankę.
      Zapraszam.:) I ja pozdrawiam cieplutko...

      Usuń
  27. Ja też kocham anioły....Są ze mną cały rok....Twój anielski post jest moim anielskim początkiem tygodnia....Pozdrawiam pa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ciepłe słowa w poniedziałek rano - to dla mnie też miły początek tygodnia.:)
      Dziękuję.:)

      Usuń
  28. Anioły chyba bliskie nam wszystkim:)A u Ciebie taka ich mnogość.Piękne prace tworzą anielski nastrój.Pozdrawiam i zapraszam na Candy.Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miłe... Dziękuję za zaproszenie.:)
      Chętnie, zwłaszcza,że cudnie się zapowiada.:)
      U mnie też za kilka dni niespodzianka.:) Zaglądnij.
      Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  29. Ale cudowności tworzysz!!!! Od razu mi się nasuwa piosenka Bieszczadzkie anioły SDM ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale anielsko:-) I miło i przytulnie:) Anioły wszystkie są cudne - zawsze i wszędzie:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  31. Też tak myślę.:) Wszędzie pięknie wyglądają, najbardziej wdzięczny motyw do wszystkich prac.:) Dzięki za odwiedzinki.:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Och jak niebiańsko u Ciebie ! Piękne prace i jak starannie wykonane.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję...Słowa uznania od Ciebie są dla mnie szczególnie cenne.
      Jesteś dla mnie od dawna źródłem inspiracji. Gdybym kiedyś dawno temu nie trafiła do Ciebie, kochana, pewnie by tego bloga nie było. Miło mi bardzo. Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
  33. Ależ pięknie natworzyłaś też uwielbiam anioły. Przęśliczne jest to wszystko aż zaczynam żałować, że nie umiem trzymać igły w dłoni jak należy. Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, miło, bardzo miło.:) Dobrze,że już wróciłaś. Buziaki.:)

      Usuń
  34. O, jak aniołowo :)
    Ale mój wzrok przyciągnęły skrzydełka - też szyte? :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz takie widzę, bardzo mi się podobają :)

      Usuń
  36. Wspaniałe rzeczy powstały, aniołów nigdy dość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię serdecznie.:) Miło mi bardzo.... :)
      Dzięki za odwiedzinki, zajrzę chętnie z rewizytą. Pozdrawiam cieplutko.:)

      Usuń
  37. Uwielbiam anioły, w moim domu są ich setki! A Twoje są prześliczne w każdym wydaniu!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do siebie: http://nutkanostalgii.blogspot.com