Wreszcie przyszedł pomysł,ale potrzebowałam dużo starych drewnianych ramek.Udało mi się upolować kilka fajnych [oczywiście na starociach] i to w dodatku za grosze.
Takie smutne,zwykłe,ale z potencjałem:
Wiele osób rezygnuje w takich sytuacjach,bo lakierowane drewno trzeba niestety oczyścić przed malowaniem ze starych powłok.
Aby tego nie robić jest tylko jedno wyjście-farby kredowe.
Dużo się o nich pisze,bo są faktycznie genialne. Nadają się jako jedyne do malowania wszystkiego. Mają tak świetną przyczepność,że można nimi pomalować nawet plastik.Niestety,mają jedną podstawową wadę- są bardzo drogie. Jeśli ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę z malowaniem i nie wie,czy mu się to spodoba ,to nie ma sensu wydawać pieniędzy.
Czasem najlepsze pomysły i wynalazki rodzą się przypadkiem. I ja też całkiem przypadkowo,w trakcie dużego remontu i malowania ceglanej ściany przekonałam się,jak łatwo można sobie zrobić farbę kredową w domu.Wystarczy do zwykłej farby lateksowej dodać troszkę gipsu!I gotowe,skończyły mi się wszystkie problemy ze żmudnym i męczącym zdzieraniem lakieru.
Farba jest niesamowicie wydajna. ja do litrowej puszki dodałam 1 łyżkę gipsu i tą farbą maluję wszystkie drobne rzeczy w domu- od ocynkowanych konewek i wiaderek po kamienne ,a nawet plastikowe doniczki.Farba kryje świetnie,schnie szybko i jest idealnie matowa.
A teraz ramki: wszystkie kanty przetarte świecą, potem malowanie dwa razy. Po wyschnięciu papierem ściernym przetarłam tam,gdzie wcześniej świeca. I gotowe.
A na "wnętrze " ramki pomysł taki:
Czyż nie są piękne? Satysfakcja niesamowita, wszystko zrobione własnoręcznie.A najlepsze jest to,że są jedyne,niepowtarzalne i nikt inny takich nie ma!
W przygotowaniu jeszcze kilka większych rozmiarów.
I w tym samozachwycie kończę i życzę wam miłej niedzieli!
zdecydowanie niepowtarzalne, wyszły cudnie... a pomysł z gipsem koniecznie do wypróbowania;) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za słowa uznania .Dla początkującej blogerki to balsam dla duszy.
UsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Pomysł z gipsem zapisałam, żeby nie zapomnieć :D
OdpowiedzUsuńRamki wyszły świetnie !
Muszę Ci powiedzieć, że wykorzystałam już Twój pomysł na farbę z gipsem :D. Pomalowałam nią sekretarzyk, który nabyłam na starociach ... na razie efekt jest b. fajny. Muszę jeszcze polakierować i pokażę światu :) . Cieszę się, że tu do Ciebie trafiłam :)
UsuńBardzo mi miło. Może zrób próbę z tyłu. Nie wiem,jak wyjdzie z lakierem. Ja nie kładę lakieru, ew. wosk. Na rozum powinno być ok, ale zawsze lepiej sprawdzić, zwłaszcza na meblu. Pozdrawiam, życzę powodzenia.:)
UsuńJa mam mnóstwo pomalowanych tak rzeczy,z czasem też nic złego się nie dzieje. Jedynie farba, która stała dlugo w puszce zgęstniała. Lepiej rozrabiać małe ilości.:)
A sekretarzyk też chętnie zobaczę.:)
Świetne - też sprawdziłam i faktycznie działa:) zapraszam również do mnie http://menuetstudio.blogspot.com/2014/10/z-cyklu-przyjaciele.html?spref=fb
OdpowiedzUsuńCzy gips ma być modelarski czy zwykły szpachlowy? Farba musi być lateksowa czy może być też akrylowa? :)
OdpowiedzUsuńSuper blog. Pozdrawiam :)
Gips zwykły szpachlowy (może być też ceramiczny), ale naprawdę ostrożnie , żeby nie dać za dużo, bo wtedy farba żółknie i twardnieje. Akrylowa farba też może być, lateksowa była dlatego, że została mi z malowania ścian. Ja robię trochę, żeby w miarę szybko zużyć, bo przy dłuższym przechowywaniu może stwardnieć. Maluję nią też meble ( oprócz prawdziwych antyków) i sprawdza się świetnie.:) Pozdrawiam serdecznie, dzięki za miłe odwiedziny.:)
OdpowiedzUsuńSuper. Wielkie dzięki. Jeszcze tu zajrzę, bo blog jest świetny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam złote ramy obrazu. Jak wyczarować takie jak twoje? Muszę je wpierw ścierac?
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłem komplet farb za pośrednictwem strony www.cromadex.pl. To była świetna decyzja.
OdpowiedzUsuń